Rozwijamy nasze zainteresowania czytelnictwem i książkami. Wszyscy uwielbiamy słuchać bajek, niektóre z nich, te najbardziej ulubione znamy prawie na pamięć. Po ostatniej wizycie w Bibliotece Dziecięcej, postanowiliśmy w naszej sali stworzyć własną „ Bibliotekę pod tęczą”. Okazało się, że posiadamy wiele cennych „woluminów”, które. wystarczyło tyko posegregować pod kątem tematycznym, odpowiednio ułożyć na półkach i biblioteka była gotowa. Nasze „salowe bibliotekarki i bibliotekarze” spisywali się na medal. Doskonale radzili sobie z tłumami czytelników chętnych do wypożyczenia książek, a dowodem tego była niekończąca się kolejka. Naszą czytelniczką okazała się nawet pani Agnieszka z Grupy Białej, jej również założyliśmy kartę biblioteczną.

„Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy. Może pan się o mnie oprze, pan tak więdnie panie koprze…” Tym razem wybraliśmy się na zakupy, co prawda nie na targ, ale do sklepu aby na dziale warzywniczym zrobić „jarznkowe zapasy”. Każdy z nas mógł włożyć do koszyka warzywo, które lubi najbardziej. Po zdrowych zakupach, pełni wrażeń wróciliśmy do przedszkola aby tam rozpocząć nasze zabawy. Wygląda na to, że jesteśmy ekspertami w zakresie zdrowego żywienia. Kącik niczym spiżarnię wypełniliśmy się po brzegi przetworami zrobionymi na zimę, owocami i warzywami. Zima nam niestraszna, zapasy zrobione.

Wybraliśmy się na wyjątkową wycieczkę. Wyjątkową, bo celem naszej wyprawy był sklep zoologiczny. Dzięki życzliwości pani ekspedientki, za co bardzo jej dziękujemy, mieliśmy okazję podziwiać różne gatunki zwierząt, które trzymane są w domach. Widzieliśmy piękne i wyjątkowe ryby o przedziwnych kolorach, żółwie i aksolotly podobne do przezroczystych jaszczurek. W sklepie czekały na swych właścicieli również uwielbiane przez nas zwierzątka o bardzo przyjemnych futerkach tj. koszatniczki, świnki morskie, króliki, myszki, szynszyle. Zwierzaki te niektórzy z nas trzymają w domach. Znamy ich zwyczaje i wiemy, że posiadanie pupila wiąże się z obowiązkami. Każdy z nas wybrał zwierzątko, które chciałby mieć. Kto wie może nasi rodzice spełnią nasze pragnienia.

Na zajęciach rozwijających zainteresowania pt. „Poznawanie świata pytalskiego przedszkolaka” zajęliśmy się „mineralogią”. To znaczy, badaliśmy kamienie, skały i minerały gromadzone przez wiele lat. Nasza sala zamieniła się w wielkie laboratorium wyposażone w sprzęt specjalistyczny: pędzelki, lupki, pensety. Przyrządy te bardzo ułatwiały nam poznawanie budowy wewnętrznej kamieni, ich kształtu i struktury. Podczas badań, sprawdzaliśmy również czy nasze okazy rozpuszczają się w wodzie, były odporne na jej działanie. Tylko gruda soli kamiennej, wyglądająca jak szary, lśniący kamień rozpuszczała się pod jej wpływem czyniąc wodę słoną. Teraz już wiemy, że niektóre kamienie, skały i minerały odgrywają w życiu człowieka bardzo ważną rolę i są bardzo cenne. Ogromne wrażenie zrobiły na nas oczka w biżuterii. Okazało się, że to również kamienie tylko szlachetne, a takich niestety nie znajduje się w piaskownicy. Wielka szkoda.